Dieta 23.06.2019
No i rzeczywiście udało mi się wczoraj, a właściwie już przedwczoraj, nic więcej nie zjeść.
Oto mój wczorajszy jadłospis:
Ewidentnie widać tendencję do piwa, czego w sumie nigdy wcześniej nie dostrzegałem, a nawet mogę stwierdzić, że wcześniej czegoś takiego nie było, ale jak w takie upały siedzę w knajpie i widzę cenę herbaty mrożonej po 12 zł (za 500 ml) albo lemoniady po 15 (za 400 ml), nie mówiąc już o coli zero po 5/6 zł za 220 ml, to wolę kupić duże piwo po 7 zł. No ale chyba trzeba będzie z tym przystopować i pokonać w sobie tą barierę sknerstwa.
Więcej napiszę w kolejnym poście, który zaraz wrzucę.
Dodaj komentarz